Wstęp: Epidemia w memach
Drodzy Bracia i Siostry!
Dziś powinniśmy być wszyscy razem w naszym parafialnym wieczerniku. Niestety, jest to niemożliwe w obecnej sytuacji. Znalazło to wyraz w nietypowych grafikach publikowanych w Internecie – memach. Na jednej „Ostatnia Wieczerza” Leonardo da Vinci została zmodyfikowana przez ubranie maseczek ochronnych przez Jezusa i Apostołów. Na kolejnej sala jest pusta, a bohaterowie są przedstawieni w formie wideokonferencji. Dobrze jest śmiać się z wroga, wtedy nie wygląda na tak groźnego.
- Ustanowienie Eucharystii i kapłaństwa
Tak postępowali Izraelici w niewoli egipskiej. Początek Księgi Wyjścia relacjonuje próby eksterminacji narodu jak w krzywym zwierciadle: śmiertelny wróg – faraon jest nieporadny, a skazani na zagładę – Żydzi okazują się znajdować sposoby na ocalenie. Do czasu. Kiedy wydaje się, że już koniec jest bliski do akcji wkracza Bóg.
To samo dokonuje się dzisiaj. Starotestamentalna Pascha była najdoskonalszą ofiarą Izraela, ale to tylko zapowiedź Nowej Ofiary. Naród Wybrany by doświadczyć wyzwalającej mocy Boga: przygotowywał się – tak jak i my przez Wielki Post; czynił to co Pan polecił – postępujemy tak samo; w wypełnieniu Bożych poleceń znalazł zbawienie – którego bardzo dziś pragniemy. Niewątpliwie tegoroczne Święta zapadną w pamięć, tak jak wydarzenia z Egiptu i Wieczernika.
Modlimy się: „ilekroć, bowiem sprawujemy pamiątkę ofiary Chrystusa, spełnia się dzieło naszego odkupienia” (Modlitwa nad darami). Dziś celebrujemy „pamiątkę dnia, w którym nasz Pan Jezus Chrystus powierzył swoim uczniom odprawianie sakramentalnej ofiary Ciała i Krwi swojej” (Kanon rzymski na Mszę Wieczerzy Pańskiej).
Opis świętego Pawła nie pozostawia wątpliwości, co jest dziś ważne – wdzięczność. Kiedy Jezus składał dziękczynienie to wiedział, że za chwilę zacznie się Męka. Nigdy nie ma takiej sytuacji, byśmy nie mogli dziękować Bogu. Choćby za życie.
Kościół poleca nam dziś dziękować za ustanowienie Eucharystii i kapłaństwa. Za obecność sakramentalną Jezusa na ołtarzu kościoła i w tabernakulum oraz za Jego sługi, tak sługi (!) – kapłanów.
Jezus jest z nami, nie opuścił nas, choć mamy wrażenie, że zasnął w łodzi. On jest w odprawianych Mszach świętych, adorowanym Najświętszym Sakramencie. Jest dzięki posłudze wyświęconych szafarzy, którzy szczególnie w tym trudnym czasie są do dyspozycji, zwłaszcza w posłudze jednania z Ojcem.
- Chrystusowe przykazanie braterskiej miłości
Słowo Boże dziś wskazuje na pewną zależność: tylko wdzięczna osoba jest gotowa dać siebie – służyć. Jezus połamał chleb i dał do spożycia. Zrealizował to na krzyżu. Wcześniej pokazał na czym polega największa miłość – umył nogi swoim uczniom jak niewolnik.
To budzi bunt. Po pierwsze, czemu On się tak uniża? Po drugie, czemu każe robić to samo?! Możemy tego nie rozumieć, lecz pozwólmy Mu dziś nam usłużyć. Kiedy zrozumiemy, może jutro, za rok, a może już rozumiemy, wtedy będziemy Go naśladować.
Mycie nóg to symbol. O wiele dalej posuwają się rodzice wobec dzieci, kiedy przebierają niemowlę. Jeszcze bardziej uniżają się dzieci wobec niedołężnych rodziców. Nieporównywalna jest obecnie praca służby zdrowia wobec bliźnich. Co ich motywuje? Miłość. To Boża logika.
Jezus pyta nas: Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? (Mt 5, 46-47).
I dodaje: Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali (J 13, 34-35).
- Chrystus pośród nas
To jest możliwe nawet bez wychodzenia z domu. Służebnica Boża Chiara Lubich, założycielka ruchu „Dzieło Maryi” zapisała takie słowa: „A jeśli kościoły będą zamknięte, któż może zniszczyć żywą świątynię Boga, którym jest Chrystus pośród nas? I jeżeli sakramenty nie będą sprawowane, któż nam zabroni pić ze Źródła wody żywej, którą jest żywa miłość pomiędzy nami, czyli Chrystus pośród nas”?
Dziś miłość Boża dosięga nas inaczej niż byśmy oczekiwali, bo przede wszystkim przez najbliższych. Rozpoznajesz Jezusa w więzi pomiędzy Tobą a mężem, żoną, dzieckiem, rodzicem…? „Gdzie miłość prawdziwa i dobroć, tam znajdziesz Boga żywego” (Antyfona na przygotowanie darów).
Zakończenie: Kochaj!
Pozwól sobie usłużyć, nie kalkuluj ile będziesz musiał za to odpłacić. Miłość nie używa kalkulatora, ona jest bezinteresowna. Kto kocha jest wdzięczny i służy. Bądźcie rodziną!
ks. Krzysztof