„A skoro przyjdziesz /
Na głos kapłana,/
Padniemy na twarz przed Tobą /
Wierząc żeś jest pod osłoną /
Chleba i wina”.
Narodzenie Jezusa jest dla nas teraźniejszością, zasadzoną na przeszłości, która jednocześnie i paradoksalnie stanowi przyszłość i nas na nią otwiera. „Słowo stało się Ciałem…” i Emmanuelem. „Ma granice Nieskończony…”. Ma granice śmiertelnego człowieka i eucharystycznego chleba. Obyśmy otworzyli się bezgranicznie i przyjęli Tego, który był, który jest i który przychodzi.